Niektórzy mają sapy do mnie o to, że robię Zlot w Sz-n, a nie np w Wawie.
Po pierwsze: mieszkam w Szczecinie, a więc chciałam chociaż swój pierwszy Zlot zorganizować tutaj.
Po drugie: nie mam nikogo w Warszawie do kogo mogłabym pojechać na noc (przepraszam, no ale musiałabym tam spędzić chociaż dwa dni), a poza tym nie znam Warszawy.
Po trzecie: rodzice by mnie tam samej nie puścili, a nie ma mnie kto zawieźć.
Następne Zloty może zorganizuję gdzieś indziej, ale to tylko wtedy, gdy będę mogła tam dojechać i będę miała kogoś na miejscu, kto będzie pomagał w organizacji.
Tak naprawdę to mogłam tego nie robić, skoro ktoś ma do mnie pretensje, że nie zrobię tego w jego mieście, bo mu się nie chce jechać gdzieś tam.. -.-
Dziękuję za uwagę. Dobranoc xxx
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz